Święta Bożego Narodzenia to najbardziej wyjątkowy
czas w naszej tradycji. Święta, na które wszyscy czekamy z utęsknieniem i do
których przygotowujemy się długo i starannie. Są to dni, kiedy poświęcamy
więcej uwagi innym, a także dzielimy się radością ze swoją najbliższą rodziną, dalszymi
krewnymi, a nawet nieznajomymi. Kierując się tymi zasadami, postanowiliśmy w
tym roku zamiast tradycyjnych jasełek zorganizować w naszej szkole okolicznościowe
spotkanie.
W udekorowanej świątecznie auli 19 grudnia ustawiliśmy
choinkę i duży stół nakryty białym obrusem, na którym m. in. położyliśmy
Biblię, opłatek, garść pachnącego sianka, a także czerwoną świecę
– Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom, oznakę nadziei. Następnie donieśliśmy
czerwono – złoty stroik, białe talerze oraz rozłożyliśmy sztućce i jasne serwety.
Wszystko było „zapięte na ostatni guzik”, jak na tradycyjną wigilię.
Kiedy na tablicy multimedialnej pojawił się
pierwszy slajd prezentacji poświęconej tradycjom i symbolom świątecznym,
zgromadzeni na widowni goście wiedzieli, że rozpoczęło się szkolne widowisko. Usłyszeliśmy
kilka świątecznych utworów i tradycyjnych
kolęd. Czasami chór wykonał je
samodzielnie, na kilka głosów, wg autorskiej aranżacji, czasami śpiewał wspólnie z publicznością. Ze wzruszeniem obejrzeliśmy
występ Mai Załuckiej z klasy V. Solistka zaprezentowała utwór Mario,
czy już wiesz? Nie zabrakło pięknych recytacji fragmentów wierszy, m.in.
ks. Jana Twardowskiego, Z. E. Szczęsnej, E. Waśniowskiej czy W.
Lewika, które stworzyły okazję do rozważań nad tym, co rzeczywiście liczy się w
naszym życiu. Z głębi serca Zosi Marchewki popłynęły życzenia świąteczne
dla uczniów, rodziców, nauczycieli i pracowników szkoły, natomiast całość
zwieńczył bardzo wzruszający dla widzów utwór Przekażmy sobie znak pokoju.
Tegoroczne spotkanie było niezwykłym przeżyciem
dla każdego z nas. Wszyscy opuścili salę w wielkiej zadumie i bez wątpienia dobrze
przygotowani na wigilijne spotkania.
***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz